Dziś trochę z serii "zrób to sam". PasteLove gałązki, czyli nietypowy dodatek do pokoju w moich ulubionych, pastelowych kolorach. W szkolnym sadzie znalazłam pocięte gałęzie krzaków, więc postanowiłam przygarnąć kilka dla siebie. Troszkę je jeszcze podcięłam, ponieważ były za długie, następnie pomalowałam całe farbami i włożyłam do wysokiej szklanki z Ikei w kolorze pudrowego różu.
Potrzebne rzeczy:
Potrzebne rzeczy:
- farby akrylowe w wybranych kolorach (ja użyłam farby akrylowe z Renesansu w kolorach: biel, zieleń ftalo, błękit oraz magenta)
- słoik z wodą
- pędzel
- podkładkę do brudzenia
- gałęzie
- paleta, karton, kartka lub cokolwiek innego na co wylejecie farbki
Biała farba potrzebna jest do zmieszania z wybranym kolorem, ponieważ farby te mają to do siebie, że ciemnieją. Należy dodać dużo bieli do wybranego koloru, by odcień wyszedł bardzo jasny. Malujemy jedną stronę gałęzi, odkładamy i czekamy aż wyschnie. Następnie malujemy drugą stronę.
Po wyschnięciu mamy wyraźne porównanie, że kolor jest ciemniejszy. Nic skomplikowanego, a daje dużo radości. Świetnie się prezentują. Można zostawić je tak zostawić, a można coś na nich zawiesić.
OSTRZEŻENIE: Posiadacze kotów, niech obserwują co jakiś czas, czy gałązki są jeszcze całe tak jak i wazon ;)
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnigdy bym na to nie wpadła :) cudownie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło. ;] Szybko, łatwo i efektownie.
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńWow, fantastyczny pomysł! Chyba wykorzystam! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie